Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi eranis z miasteczka Opole. Mam przejechane 15962.04 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.27 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy eranis.bikestats.pl
  • DST 51.90km
  • Czas 02:53
  • VAVG 18.00km/h
  • VMAX 35.67km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Uni
  • Aktywność Jazda na rowerze

Weekendowo

Niedziela, 9 lipca 2017 · dodano: 09.07.2017 | Komentarze 0

Wolniutko, relaksacyjne, dawno nie byłam w Puszczy Bukowej. I to był dzisiejszy cel. Bardzo udany zresztą.




  • DST 48.98km
  • Czas 02:38
  • VAVG 18.60km/h
  • VMAX 35.36km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt Uni
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pomaratonowo

Czwartek, 6 lipca 2017 · dodano: 09.07.2017 | Komentarze 0

Delikatne podrygi. Opuszki palców jeszcze drętwieją, a uda i łydki napinają się przy najmniejszym podjeździe.
No ale nie było tak źle, żadnych innych bólów - ani tyłka, ani pleców. Do 29 będę jak nowo narodzona:)




  • DST 18.34km
  • Czas 01:03
  • VAVG 17.47km/h
  • VMAX 25.30km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Merida Road Race 905
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powrót do domu

Poniedziałek, 3 lipca 2017 · dodano: 04.07.2017 | Komentarze 0

Z Pityn do Morąga na pociąg. Powtórka z wczoraj - pagórki i wiatr w twarz. obolała i brudna w końcu dotarłam na pociąg i potem do domku.




  • DST 623.34km
  • Czas 34:00
  • VAVG 18.33km/h
  • VMAX 40.70km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Merida Road Race 905
  • Aktywność Jazda na rowerze

P1000J solówka

Niedziela, 2 lipca 2017 · dodano: 04.07.2017 | Komentarze 5

Śladu jest tylko połowa.
Pojechałam sama, chociaż nie taki był plan - miałyśmy jechać razem z Olą, miałyśmy nawet kolejne numerki startowe, byłyśmy w jednej grupie. Ale... Ola jest teraz o wiele lepsza, szybsza ode mnie, a od kiedy przesiadła się na swoją szybką kolarkę, nie mam szans nawet trzymać koła. Więc pojechała, wydarła do przodu, aż miło było popatrzeć. Do tego doszedł problem z rowerem - nie wskakiwała mi przednia przerzutka na duży blat, nie mogłam się rozpędzić nawet. Więc z chęcią skorzystałam z punktu technicznego na 20 km, co zajęło mi ponad 20 minut. Poprzedniego wieczora na kwaterze jeszcze wykryli specjaliści luzy na kierownicy i dopompowali koła na kamień. O tak, ewidentny brak technicznego widać:) 
Z Olą spotkałam się na trasie dwa razy - w Wiżajnach, gdzie przyjechałam jak ona wyjeżdżała i w Lidzbarku - podobnie.
Ja lubię sama jeździć, nawet w nocy. Nie słucham muzyki nawet, lubię sobie pomyśleć, poplanować. Po odśpiewaniu wszystkich kolęd, które znałam, przebojów disco polo i oczywiście nowego repertuaru piosenki francuskiej:) postanowiłam pobawić się Garminem, co było świetnym pomysłem, do tego na wertepach dwa razy wypiął mi się i spadł (na szczęście jest na sznurku) i prawdopodobnie wtedy skasował mi się dotychczasowy ślad i Garmin ogólnie zaczął wariować, nawet na drugi dzień. Ale przejechałam całą trasę - dowodem wyniki na stronie oraz zdjęcie przemoczonego kompletnie indeksu z pieczątkami z punktów.
Do tego mój powerbank przeszkadzał GPSowi, coś tam nie grało. Musiałam wszystko powyłączać i zostałam bez kontaktu ze światem.
15 godzin deszczu i 18 godzin z wiatrem w twarz, pagórki, jeziora w butach (pojechałam jak Holenderka do sklepu, w kwiaciastych spodniach i butach ortopedycznych, obciach, ale to były moje jedyne cieplejsze ciuchy, nie spodziewałam się takiej pogody) 
Mimo tych warunków i jazdy samej - Robert pytał, czemu nie jadę w kategorii solo, a Olę pytali, czy się pokłóciłyśmy- poprawiłam czas z poprzedniego roku o godzinę, oczywiście nie taki był plan, chciałam zmieścić się w 30, ale nie dało się po prostu.
To teraz jeszcze tylko TdP i koniec z maratonami. 9 przejechanych w życiu, z czego 3 na solo, całkowicie mnie satysfakcjonuje. Teraz inne rzeczy będą priorytetem:). Oczywiście z roweru nie rezygnuje:)





  • DST 17.83km
  • Czas 00:58
  • VAVG 18.44km/h
  • VMAX 26.53km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Merida Road Race 905
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dojazd do Pityn

Piątek, 30 czerwca 2017 · dodano: 04.07.2017 | Komentarze 0

W deszczu musiałam dojechać z Lubomina do Pityn, co okazało się całkiem bezsensowne, gdyż lepiej wysiąść w Morągu i tyle samo kilometrów jest do przejechania. I godzina lub półtorej szybciej.
Na miejscu, kompletnie mokra, nawet nie poszłam na odprawę, przez to jutro wcześniej trzeba będzie wstać.




  • DST 45.56km
  • Czas 02:13
  • VAVG 20.55km/h
  • VMAX 40.75km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Uni
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kółeczko

Czwartek, 29 czerwca 2017 · dodano: 04.07.2017 | Komentarze 0

Ciepło, ładnie, tylko jechać:)
Coś mi Garmin wariuje, nie wiem, gdzie mam ten ślad.




  • DST 12.56km
  • Czas 00:41
  • VAVG 18.38km/h
  • VMAX 31.21km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Uni
  • Aktywność Jazda na rowerze

27 i 28 czerwca

Środa, 28 czerwca 2017 · dodano: 04.07.2017 | Komentarze 0

Tylko po Szczecinie - zbieram siły




  • DST 44.83km
  • Czas 02:26
  • VAVG 18.42km/h
  • VMAX 35.18km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt Uni
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nareszcie!

Poniedziałek, 26 czerwca 2017 · dodano: 26.06.2017 | Komentarze 0

Rano się nie zapowiadało, ale jak skończyłam pracę pogoda się bardzo poprawiła. Nareszcie mogłam sobie pojeździć, we Francji nie było takiej możliwości, zresztą nie było mi to w głowie:)
Dwie godzinki dziennie, w godzinach okołopołudniowych - to jest to!




  • DST 55.65km
  • Czas 02:47
  • VAVG 19.99km/h
  • VMAX 40.30km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Uni
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przedwyjazdowo i nareszcie do portu

Wtorek, 20 czerwca 2017 · dodano: 26.06.2017 | Komentarze 1

Najważniejszym punktem dzisiejszej wycieczki były odwiedziny przyjaciół w ich pracy i omówienie planów urlopowych - każdy gdzieś wyjeżdża:). Dawno tam nie byłam, ale sprawy się tak szczęśliwie poukładały, że teraz będę bywać tam częściej, zawsze się załapię na kawę i coś dobrego:) Pojechałam po kółeczku, bo inaczej na pewno bym się stamtąd szybko nie ruszyła:).
A teraz będzie 5 dni przerwy z powodu bardziej interesujących rzeczy niż rower (niewiele ich jest, ale jednak).




  • DST 50.16km
  • Czas 03:15
  • VAVG 15.43km/h
  • VMAX 33.38km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Sprzęt Uni
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poniedziałkowy Szczecin

Poniedziałek, 19 czerwca 2017 · dodano: 19.06.2017 | Komentarze 0

Cieplutko, miło, czego chcieć więcej:) Jakoś tak się wlokłam koło za kołem.
Nawet aż za ciepło:)